Przyszły wyczekiwane upały, a wraz z nimi ochota na coś lekkiego, orzeźwiającego a jednocześnie pysznego. Mamy sezon truskawkowy w pełni, więc korzystamy i robimy pyszny serniczek na zimno - bogaty w białko, nie zawierający cukru. Możemy bez wyrzeczeń zajadać :)
SKŁADNIKI (na tortownicę 24 cm) Na spód:
300 g ciasteczek owsianych (najlepiej bez cukru)
100 g masła
Masa:
2 duże opakowania jogurtu skyr (660 g)
1 opakowanie serka mascarpone (250 g)
2 łyżki żelatyny lub agar-agar
1/3 szklanki gorącej wody
3 miarki odżywki białkowej waniliowej
(można pominąć i zastosować skyry waniliowe)
Na górę:
2 galaretki truskawkowe (najlepiej bez cukru)
świeże truskawki
PRZYGOTOWANIE
Galaretkę rozpuszczamy w 750 ml gorącej wody i odstawiamy do ostygnięcia. Przestudzoną wkładamy do lodówki, aż zacznie tężeć.
Dno tortownicy wykładamy papierem do pieczenia. Masło rozpuszczamy i studzimy. Ciasteczka miksujemy, łączymy z masłem i powstałą masą wykładamy spód tortownicy.
Wstawiamy do lodówki na czas przygotowania masy.
Żelatynę rozpuszczamy w gorącej wodzie i odstawiamy niech trochę przestygnie. Miksujemy razem skyr, mascarpone i odżywkę, dodajemy żelatynę. My nie dodajemy żadnego słodzidła (odżywka jest słodka, waniliowe skyry też). Jednak wg uznania można dodać jeszcze 2-3 łyżki erytrolu/ksylitolu - to już zależy od indywidualnych preferencji. Przekładamy masę do tortownicy i wkładamy do lodówki aż stężeje (około godzinę).
Na wierzchu układamy połówki truskawek i zalewamy tężejącą galaretką. Wkładamy do lodówki na kilka godzin (lub całą noc).
Przed wyjęciem z tortownicy obkrawamy nożem dookoła. Kroimy na pyszne kawałki. Smacznego!