Dzisiaj okołokuchennie :)
Jakiś czas temu otrzymałam od Wydawnictwa Filia egzemplarz recenzencki najnowszej książki Krystyny Mirek "Rodzinne sekrety".Teraz dopiero miałam czas ją przeczytać i już dzielę się z Wami moimi odczuciami :)
Jest to druga część sagi "Jabłoniowy sad". Pierwsza nosi tytuł "Szczęśliwy dom".
Małe miasteczko pod Krakowem. Spokój rodziny Zagórskich zakłóca przyjazd dawno niewidzianego brata z Ameryki, który upomina się o swoją część spadku po rodzicach.
Senior rodu - właściciel rodzinnej księgarni, musi stanąć przed trudną decyzją sprzedaży ukochanej księgarni, rodzinnego domu lub sadu z jabłonkami. Wybór nie będzie prosty, bo każdy w rodzinie ma inny pomysł na wyjście z impasu.
W dodatku córki Jana Zagórskiego w tym trudnym dla rodziny momencie postanawiają wywrócić swoje życie do góry nogami i powalczyć o szczęście dla siebie i swoich dzieci...
O tym, czy cała rodzina znów usiądzie razem na ganku domu, popijając herbatę i zajadając się szarlotką z jabłek z przydomowego sadu dowiecie się z lektury"Sekretów rodzinnych".
Książkę czyta się z ciekawością, co też wymyśli Maryla i, czy Anielce uda się wyprostować błędy z młodości. Czytelnik oczywiście mocno kibicuje Janowi Zagórskiemu, by znaleźć najlepsze wyjście z trudnej sytuacji.
Mnie książka Krystyny Mirek zauroczyła jeszcze czymś innym - mianowicie kuchnią :)
Na każdym kroku czuć rękę gospodyni Heleny, która z miłością przygotowuje kakao swoim dorosłym już córkom, wciąż coś piecze i pichci. W domu Zagórskich zawsze znajdzie się poczęstunek nawet dla niezapowiedzianych gości. Opowieści towarzyszy zapach cytrynowego ciasta, gulaszu mięsno - grzybowego, czy różnego rodzaju herbat, które senior rodu sam miesza i częstuje klientów księgarni.
Piękna rodzinna opowieść o tym co w życiu ważne. Dla mnie - miłośniczki i książek i kuchni - świetne połączenie :). Polecam na zimowe wieczory.
Autor: Krystyna Mirek
Tytuł: Rodzinne sekrety
Liczba stron: 398
Data premiery: 13 stycznia 2016 r.
Forma: książka papierowa
Wydawnictwo: Wydawnictwo Filia
Źródło: egzemplarz recenzencki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz