Znane jako norweskie bułeczki lub bułeczki szwedzkie - ponoć pochodzą się ze Skandynawii. Skąd by jednak do nas nie przybyły, w naszym domu przyjęły się błyskawicznie i na pewno z nami pozostaną :)
Przepis na około 40 bułeczek. Za pierwszym razem zrobiłam je z połowy proporcji, gdyż myślałam ,że to w zupełności wystarczy... Bardzo się pomyliłam ;)
Teraz robię już całą partię i na drugi, czy trzeci dzień wrzucam na chwilę do mikrofalówki - są jak prosto wyjęte z pieca :)
SKŁADNIKI
Na ciasto:
700 g mąki pszennej
70 g cukru
1/2 łyżeczki soli
21 g drożdży instant
(lub drugie tyle świeżych)
100 g masła
400 ml mleka
1 jajko
Na nadzienie:
100 g masła
100 g brązowego cukru
2 czubate łyżeczki cynamonu
kilka kropelek aromatu waniliowego
Dodatkowo 1 jajko do posmarowania
PRZYGOTOWANIE
Przygotowujemy ciasto- mieszamy w misce mąkę, cukier, sól oraz drożdże.
Masło roztapiamy i mieszamy z mlekiem i jajkiem. Wlewamy wszystko stopniowo do mąki i mieszamy. Następnie zagniatamy ciasto. Dzielimy na pół i każdą część wyrabiamy (oprószamy ręce i ciasto mąką). Gdy będzie gładkie i elastyczne - robimy dwie kule, które przykrywamy i pozostawiamy do wyrośnięcia na pół godziny.
W tak zwanym międzyczasie przygotowujemy nadzienie - rozpuszczamy masło, łączymy z cukrem i cynamonem.
Każdą część ciasta rozwałkowujemy cienko tworząc duży prostokąt, smarujemy połową nadzienia i zwijamy ciasno w rulon wzdłuż dłuższego boku. Kroimy ostrym nożem na 2 cm krążki.
Wykładamy ślimaki na blachę wyłożoną papierem do pieczenia (na jedną blachę max.12 sztuk, gdyż zwiększą swoją objętość). Pozostawiamy na kilka minut do wyrośnięcia, smarujemy roztrzepanym jajkiem i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni na około 13 minut, aż będą złoto-brązowe. Tak samo pieczemy kolejne partie.
Najlepiej smakują jeszcze ciepłe :) Smacznego!
Duży wybór foremek do ciast i ciasteczek możecie znaleźć TUTAJ - KLIK!
źródło inspiracji
wyglądają bosko!!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie
Dzięki :) zajrzę :)
UsuńPrzepyszne są te bułeczki a do tego wyglądają obłędnie ;)
OdpowiedzUsuńPrawda?
UsuńUwielbiam je:)
OdpowiedzUsuńTypowo jesienne bułeczki :D
OdpowiedzUsuńTak, jesienno -zimowe :)
UsuńOjej, jakie piękne! <3 Zdecydowanie mam słabość do takich :)
OdpowiedzUsuńhttp://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/
Uwielbiam bułeczki cynamonowe.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że trafiłam na Twój blog.
Ciasto z jabłkami już się dopieka a ja nie mogę się doczekać aby skosztować. :)
Pozdrawiam.
Miło mi to słyszeć :) pozdrawiam i smacznego :)
UsuńMniaaam.....zapraszam do mnie na chałkę
OdpowiedzUsuńhttp://malinowachmurka.blog.pl/2017/09/20/chalka/
Wyszły pyszne, dziękuję za przepis!
OdpowiedzUsuńbardzo się cieszę :) pozdrawiam
Usuń