Pasztet z zająca

Nie ma w naszym domu żadnych świąt bez sernika, makowca i pasztetu i mojej Mamy  I nie ważne, czy to Wielkanoc, czy Boże Narodzenie  :)
Ciasta są już na blogu więc pora na pasztet z zająca 

SKŁADNIKI
przodek i podroby z zająca         
500g podgardla wieprzowego wędzonego
1 kg karkówki
300g wątróbki wieprzowej
100g suszonych grzybków
100g włoszczyzny (marchewka, pietruszka)
5 jajek
2 bułki
7 plastrów wędzonego boczku
5 ząbków czosnku
5 ziarenek ziela angielskiego, 
3 listki laurowe            
sól, pieprz (kilka ziaren i zmielony), 
imbir, gałka muszkatołowa (po płaskiej niepełnej łyżeczce)
masło i bułka tarta do wysmarowania prodiża -  formy       

PRZYGOTOWANIE
 
Zająca, karkówkę i podgardle zalewamy niewielką ilością  wody. Dodajemy warzywa, grzyby, cebule, ziele angielskie , liście laurowe,ziarna pieprzu i czosnek. Dusimy razem pod przykryciem przez około 2 godziny, aż mięso będzie rozgotowane. Dodajemy pod koniec duszenia - na ostatnie 10 minut obraną z błon i pokrojoną wątróbkę. Zestawiamy z ognia, wkładamy do garnka bułki i studzimy. Po wystudzeniu bułki i mięsa przepuszczamy dwukrotnie przez maszynkę.
Do zmielonej masy dodajemy jajka, gałkę muszkatołową, trochę imbiru oraz sól i pieprz do smaku. Wyrabiamy dobrze masę. Prodiż lub formę o średnicy 24 cm smarujemy masłem i wysypujemy bułką tartą. 
Układamy na dnie i po bokach 5 plastrów boczku - tak ,jak na zdjęciu poniżej.  Napełniamy masą i kładziemy na górze pozostały boczek.

W prodiżu pieczemy około 60-70 minut, aż do zrumienienia. W piekarniku około 1,5 godziny w 180 stopniach.  Wyjmujemy z formy po przestudzeniu